lut 07 2006

Bez tytułu


Komentarze: 1

Oszukana, pozostawiona samej sobie….czasami ma ochotę wybeczeć się pierwszej napotkanej osobie…tak bardzo pragnie by ją ktoś przytulił, pocałował w czoło i powiedział „będzie dobrze”. Nie potrafi prosić o pomoc, zapomniała co to uśmiech, taki zwykły, nie udawany, śmiech sam z siebie…szczery…zaciska zęby, tak bardzo że aż bolą….resztkami sił podnosi głowę…sięga do torebki….już lepiej…teraz może stawić czoło tym ludziom….ich egoizmowi, fałszywości…teraz jest w stanie się z tym zmierzyć, i nawet z tym którego uważała za przyjaciela,…mijając go z tak samo ironicznym uśmiechem powie „Dzień Dobry”. I przez cały dzień, będzie przebywała między tymi zakłamanymi ludźmi, którzy dla własnej korzyści są w stanie sprzedać innych…ale tylko jej ciało tam będzie… bo umysł utonie jak co dzień w zapomnieniu…o tym co się zdarzyło kiedyś i nie może zapomnieć….

blue_sky : :
07 lutego 2006, 21:24
Ból zawsze jest trudny, ale najtrudniej jest znosić go w samotności...

Dodaj komentarz