lut 08 2006

Bez tytułu


Komentarze: 0

Wstaje jak co rano…wymiotować się jej chce na myśl o spotkaniu z tymi fałszywymi, przebiegłymi żmijami. Nie da się na trzeźwo…kolejny raz kiedy przeżyje dzień z przymrużeniem oka, w nieświadomości co to codzienność, upodabnia się na te kilka chwil do tych żmij….traktuje innych tak jak ją traktuje…doszukuje się pomyłek i słabych punktów przeciwnika…jutrzejszy dzień będzie inny….będzie miała przewagę nad nim i innymi…

blue_sky : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz